Symultaniczno-sekwencyjna nauka czytania… bardzo długi tytuł i niełatwy do zapamiętania. Gdybym jej nie praktykowała, w życiu bym tej nazwy nie zapamiętała, dlatego częściej określa się jako metoda sylabowa. Wymyślona została przez prof. Jagodę Cieszyńską jak i cała metoda krakowska, której czytanie jest jednym z technik tejże metody.
Nauka czytania w/w metody ma na celu naukę i doskonalenie kompetencji językowych – w wymiarze mówionym i pisanym. I znów… gdybym jej nie praktykowała, ciężko byłoby mi uwierzyć, że dzięki nauce czytania dziecko może zacząć mówić więcej, może zacząć składać zdania… Nie jest to wyznacznik i klucz do sukcesu i nikt go nie da w nauce mowy. Jest ona skomplikowana i składa się na nią zbyt wiele czynników, aby jednej metodzie przypisywać takie zasługi, ale na pewno pomaga, ułatwia i w moim gabinecie naprawdę przyspieszała terapię opóźnionego rozwoju mowy. Podstawowym założeniem metodologicznym w proponowanej przez prof. Jagodę Cieszyńską metodzie jest nauka czytania sylabami. Uważam, że od standardowej nauki czytania przez głoskowanie jest o wiele łatwiejsza.
Chciałabym Wam pokazać pomoce, które umilą naukę czytania metodą sylabową w gabinecie i w domu. „Moje sylabki” wydawnictwa WIR wydane zostały w 2008r. jednak w tym roku zostały wzniowione, udoskonalone, a co ważne – pierwsza część starej wersji nie będzie wkrótce dostępna, dlatego chciałabym zrobić wam krótkie porównanie właśnie tych dwóch wersji części pierwszej.
Jestem zdania, że w całej nauce czytania najważniejsza jest zabawa, chęć dziecka, zmienność pomocy oraz technika odwracania ról: dziecko ma występować w roli osoby uczącej i uczonej. Bez przymusu i presji rodzica czy nauczyciela. Pomoce dydaktyczne, jak sama nazwa wskazuje, są tylko pomocą i powinny być, aby nauka mogła odbywać się przez zabawę.
Seria ćwiczeń „Moje Sylabki” ma przed sobą trudne zadanie: uczyć czytać w sposób przyjemny, ale i skuteczny” – to pierwsze zdanie z instrukcji dołączonej do „Moich Sylabek” cz.1 (stara wersja).
KTO lub CO uczy/pomaga uczyć/utrwalać materiał?
Te dwa pytania w nauce czytania są niezmiernie ważne, dlatego, że w czytaniu chodzi o to, aby dążyć do czytania ze zrozumieniem, a nie do odczytania nauczonego tekstu.
Uwielbiam, gdy coś na bazie doświadczeń jest zmieniane, udoskonalane. Nasza praca polega na ciągłym uczeniu się, szukaniu nowych rozwiązań i być na bieżąco z nowymi metodami, aby nasza praca nie uległa monotonnego, żmudnego i nudnego pobytu dziecka u nas. To tylko pokazuje jak świetne pomoce wydaje Wydawnictwo Wir.
Nowe wydanie zawiera większą czcionkę, współczesne ilustracje!!!!! Zapewne sami wiecie ile jest pomocy na rynku, które są naprawdę bardzo dobre, ale leżą w szafach nieużywane, bo ilustracje nie są zaktualizowane. Niestety, ale 10 lat temu chociażby telefon, którego używaliśmy na co dzień w domach był inny niż teraz. Dlatego bardzo nie lubię standaryzacji w naszej pracy, oceniać dziecko, bo "musi wiedzieć" to co jest na danym, konkretnym obrazku. Ale… to tylko taka moja anegdotka.
Prosty i praktyczny układ graficzny, choć jak dla mnie jeśli chodzi o grafikę stara wersja była naprawdę dobra.
Choć sami przyznajcie - nowa wersja zawiera wyraźniejszy kontur.
I dużo dużo większą czcionkę.
Ważniejsze jest, że dodane zostały nowe ćwiczenia do układania, wycinania, wyklejania z myślą o grupach przedszkolnych! To naprawdę bardzo pomocne.
I… pierwsze ćwiczenia do czytania ze zrozumieniem (zdania bez rysunków).
A przede wszystkim zmieniła się szata graficzna okładki.
Tu widzicie porównanie części pierwszej, jednak wszystkich części jest pięć.
W cały proces nauki czytania metodą Symultaniczno-Sekwencyjną wchodzą m.in. ćwiczenia spostrzegania wzrokowego i słuchowego jak i analizy i syntezy wzrokowej i słuchowej. O tym troszkę poczytacie >>>TU<<<
Jednak bardzo ważne są jeszcze ćwiczenia pamięci symultanicznej i sekwencyjnej jak i pracy lewej półkuli mózgowej. O tych aspektach poczytacie w kolejnych artykułach.
Udostępniam Wam karty pracy, które stworzyłam na potrzeby moich podopiecznych:
Do poniższych dwóch przyda się kolorowa kostka:
Zapraszam Was również na mój profil na Facebooku i Instagramie :)